Bell Bon Bon

Nowa kolekcja Bell Bon Bon  już w sklepach! Czy wartko zainwestować w te pomadki? Opowiem dziś Wam jak ja to widzę ;). Mam nadzieje, że taka szczera recenzja przypadnie Wam do gustu.

Bell Bon Bon pomadki


Bell Bon Bon Pomadka

Zacznijmy od tego, że za taką cenę nie oczekujmy cudów. Utrzymuje się na ustach bardzo dobrze. Uważam, że to bardzo dobry mat jak na pomadkę za około 10zł. Zjada się, ale to jak każda pomadka i można nad tym zapanować. Co do pigmentacji jest bardzo dobra, wystarczy jedno muśnięcie i mamy intensywny soczysty kolor na ustach. Pomadka nie roluje się i nie schodzi płatkami z ust. 
Minus jaki zauważyłam to to, że jest dość sucha i tempa i ciężko się nią maluje i jest bardzo delikatna łatwo ją złamać. 

Bell Bon Bon

Nie zauważyłam, aby wysuszyła mi usta czy też podrażniła. Mam wrażenie że pomadka też jest odporna na pocieranie. 

Czy warto kupić? 

Jeśli nie macie matowej pomadki w swojej kosmetyczce albo fajnego nudziaka to można zainwestować w tą pomadę. Nie jest to jakiś mega HIT, który koniecznie trzeba mieć ;). 
 

Bell Bon Bon

Bell Bon Bon


Bell Bon Bon Rozświetlacz


Pierwsze co się rzuca w oczy to piękne i urocze opakowanie. Rozświetlacz ma 3 kolory, które można aplikować osobno ale też można je dowolnie mieszać. Środkowy idealnie sprawdzi się na obojczyki i ogólnie do ciała. Różowy idealny do delikatnego makijażu. Biały mocno rozświetlający z dużym efektem glow. Maja bardzo delikatną i kremową konsystencje. Pięknie można budować intensywność tych rozświetlaczy. 

Bell Bon Bon

Bell Bon Bon

Bell Bon Bon

Mało wam? Zapraszam na filmik! 


7 komentarze

Pamiętaj że nie jesteś w 100% anonimowy.
Dziękuję za każdy komentarz i zapraszam ponownie.