Bell Perfect Powder Banana Power
Witajcie Czytelnicy! Dziś przygotowałam małą recenzje Bell Perfect Powder Banana Power.
Puder pochodzi z kolekcji kwietniowej i jak zawsze z limitowanej edycji Let's Talk About Trend, w której znajdziemy między innymi pomadki metaliczne, róże, preparaty do paznokci i puder, który najbardziej mnie zaciekawił. Ten produkt kupicie w sieci sklepów Biedronka za jedyne 12,99 zł. Testowałam go jakiś czas i stwierdziłam, że dam Wam znać czy warto na niego się skusić.
Bell Perfect Powder Banana Power
To idealny puder, który rozświetla cerę. Świetnie sprawdzi się do utrwalenia podkładu jak i korektora pod oczy. Doskonały również do poprawek w ciągu dnia!
Produkt Bell Perfect Powder Banana Power zaskoczył mnie bardzo pozytywnie w trakcie testów.
Byłam do niego nastawiona negatywnie, ponieważ mam swój ulubiony puder z Kobo o numerze 312. Zazwyczaj bananowe pudry poleca się panią, o ciemnych i oliwkowych karnacjach ze względu na mocno żółty pigment, który zazwyczaj występuje w tego typu produktach. Tutaj zaskoczenie kolor nie jest mocno żółty a nawet mocno przypomina kolorem mój ulubiony puder z kobo. Dzięki temu, że puder nie jest mocno na pigmentowany będzie idealny dla każdego typu cery.
Bananowy Puder Bell
Ten cukiereczek idealnie sprawdzi się do zamaskowania zaczerwienień pod oczami jak i dobry będzie do neutralizowania różowego koloru w podkładzie.
Jakie są plusy tego pudru?
- Niska cena !
- Brak efektu ciastka
- Piękny cukierkowy zapach
- Rozświetla cerę
- Satynowe wykończenie
- Przedłuża trwałość podkładu
- Idealny do poprawek w ciągu dnia
- Edycja LIMITOWANA!!
21 komentarze
wolę pudry sypkie :)
OdpowiedzUsuńWidze ze bardzo przyjemny puder, zapewne bym sie z nim polubila :D
OdpowiedzUsuńbrzmi fantastycznie, kosmetyki marki Bell teraz przeżywają rozkwit, fajnie, że są tak tanie i dostępne dla każdego .
OdpowiedzUsuńTylko właśnie szkoda, że to co jest dobre podają jako wersje limitowane :)
OdpowiedzUsuńWypróbuje ten puder - na bank to coś dla mnie! :)
OdpowiedzUsuńJa uzyeam tylko naturalnych i transparentnych. Przy mojej cerze to ostatnio bardzo wazne:)
OdpowiedzUsuńSzukam teraz dla siebie odpowiedniego pudru, myślę, że właśnie ten może być dobrym pomysłem.
OdpowiedzUsuńwygląda fajnie, chyba jeszcze bananowego nie miałam
OdpowiedzUsuńJa ostatnio kupiłam bazę pod cienie z Bell i nie wiedziałam, że mi się tak fenomenalnie sprawdzi ;) Chyba czas wrócić do kilku kosmetyków Bell ;)
OdpowiedzUsuńOoo szukałam takiego od dłuzszego czasu ;)
OdpowiedzUsuńhttp://marrstyle.blogspot.com/2018/04/bordowa-narzutka-rozowe-koturny.html
Dziś się przyglądałam dla niego ale ostatecznie nie wzięłam - jutro lecę kupić.
OdpowiedzUsuńNawet nie widziałam, że Bell ma taki puder w ofercie! Będę na niego dziś polować :)
OdpowiedzUsuńMysle ze to bardzo fajny produkt :) szkoda tyle ze limitowana seria
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie przetestować;)
OdpowiedzUsuńJa muszę używać kosmetyków pod oczy, ponieważ mam cienie. Muszę go sprawdzić w takim razie 🙂🙂
OdpowiedzUsuńBrzmi super, często podczas zakupów spożywczych zatrzymuję się też przy szafie Bell :) Dobrze, że kolor nie jest bardzo żółty, to mnie przekonuje, muszę się mu przyjrzeć bliżej przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńBell ma swojej ofercie naprawdę ciekawe kosmetyki i to na każdą kieszeń :) Ja co prawda pudrów uzywam bardzo rzadko, ale jak będzie potrzeba, to wiem już gdzie się udać ;)
OdpowiedzUsuńWczoraj w końcu wypatrzyłam tę serię Bell w Biedronce i muszę przyznać, że dobre wrażenie na mnie zrobiła ;)
OdpowiedzUsuńCukierkowy zapach i brak efektu ciastka przemawiają do mnie i to bardzo! Szkoda, że mam aż za duże kosmetyczne zapasy.
OdpowiedzUsuńMam ten puder i jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńMam od niedawna całą tę limitowaną serię. Puder ślicznie pachnie :)
OdpowiedzUsuńPamiętaj że nie jesteś w 100% anonimowy.
Dziękuję za każdy komentarz i zapraszam ponownie.