Wibo, Ecstasy Blusher

Hej, dziś pod lupe postanowiłam zabrać nowość od firmy WIBO, a dokładniej róż do policzków Ecstasy. Jest to nowość na polskim rynku od firmy WIBO. W moim posiadaniu jest numerek 3. Mogę odrazu powiedzieć że zdjęcia na stronie internetowej czy też na pudełku nie są odzwierciedleniem realnego koloru. Mój numerek 3 dorwałam w ostatni dzień promocji -49% w Rossmanie :).  





W Rossmanie akurat w szafie WIBO był tylko numer 2 i 3. Trochę się zastanawiałam i nie otwierająć wzięłam numerek 3. 


Co pisze producent o samym produkcie? 

Pudrowa formuła zamknięta w pięknej kasetce z lusterkiem. Nadaje delikatny odcień różu, jednocześnie rozświetlając złotą poświatą. Specjalna technologia i wypiekana formuła pozwala na stopniowe dozowanie produktu, tak aby uzyskać odpowiedni dla siebie efekt.
żródło: sklepwibo.pl



Na pierwszy rzut oka odrazu przyszło mi na myśl że róż od Wibo jest inspirowany różami od marki NARS. Mi to totalnie nie przeszkadza. Sieciówki też inspirują się wielkimi projektantami. Wracając.
urzekło mnie totalnie, to piękne pudełeczko. Jest solidnie zrobione (mam nadzieje że nie rozsypie mi się w torebce). Bardzo dobrze zamyka się jak i otwiera, i to lusterko. Wspaniały pomysł by je umieścić w tak małym i grabnym pudełeczku.


Przejdźmy teraz do pigmentacji. Bardzo mnie zaskoczyła, jest idealna. Pudrowa formuła idealnie się rozciara na policzkach, jak i utrzymuje sie długo na buzi i nie znika. 
Posiada małe drobinki brokatu, dla niektóych będzie to minus dla innych plus. Mi akurat pasuje.


Można tym różem ładnie budować kolor, według własnych potrzeb. Nie pyli się co jest bardzo ważne. Róż daje piękny i zdrowy rumienieć na twarzy. Posiada lekką, złotą poświatę, ale to nie przeszkadza i nie bije w oczy. Myslę że nada się do delikatnego makijażu jak i mocniejszego.



Jeśli się zastanawiacie nad kupnem tego różu, to uważam z czystym sumieniem, że warto. Cena to około 20zł (bez promocji). Warto czekać na jakąś promocje w Rossmanie. Myslę że to nie jest wysoka cena patrząc że róż z firmy NARS kosztuje 150zł ;) odpowiedź chyba znamy. 
Róż z Wibo nie odbiega tym z NARSA i myślę że spokojnie można powiedzieć że to jest tańszy odpowiednik. 

------------------------------------------------------------------


Na koniec mam małą ciekawostę dla osób, które lubią wymieniać case na telefon.  Jakiś czas temu szukałam case na mój telefon. Nie było łatwo oonieważ te co akurat mi się podobały były nie dostępne na mój model. W końcu trafiłam na stronkę www.funnycase.pl
Mogłam sama zaprojektować swoją obudowę lub wybrać z wybranych motywów.
Postanowiłam że wybiorę z motywów. Pełno przeróżnych ppięknych potywów znalazłam. Bardzo ciężki był mój wybór. w końcu padło na kawe i a sami zobaczcie ;)



Case są bardzo fajnie zrobione. Łatwo można je wyczyścić. Jeśli macie podobny problem do mojego i też nie możecie znaleźć obudowy na swój telefon zerknijcie www.funnycase.pl napewno coś wam wpadnie w oko ;). 




10 komentarze

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pierwszy rzut oka wygląda jak z Nars'a, jakby nazwy nie było to mogłabym się nawet wykłócać haha ;D
    zofiakuca.online

    OdpowiedzUsuń
  3. od razu przypominają mi Nars:P ciekawe jak z trwałością :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. CYTUJE : Pudrowa formuła idealnie się rozciara na policzkach jak i utrzymuje sie długo na buzi i nie znika.

      Napisałam że trzyma się długo i nie znika ;P jeśli chodzi o trwałość.

      Usuń
  4. Lubię bardzo ! tanie, a dobre produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudny odcień. Produkt troszkę podobny do różu z Nars :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny case, a ten róż niedawno mi się skończył i daje radę, naprawdę!
    U mnie fajny konkurs - do wygrania plecak, power bank, saszetka-nerka, głośnik i wiele innych fajnych gadżetów. http://sandrowo.blogspot.com/2016/10/konkurs-aktywni-czas-start-wygraj-power.html Zapraszam!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie używałam różu, wydaje mi się, że totalnie by mi nie pasował. Zdecydowanie wolę bronzery :)
    www.xavilove.com

    OdpowiedzUsuń

Pamiętaj że nie jesteś w 100% anonimowy.
Dziękuję za każdy komentarz i zapraszam ponownie.